Obserwatorzy

Translate

niedziela, 5 stycznia 2014

Chory na dreamhouse

Witam wszystkich w 2014 :). Bardzo rzadko zdarza mi się zachorować na nowe serie lalek, jednak stało się i jedna z serii lalek mnie oczarowała...
Mowa oczywiście o Serii Barbie dreamhouse. Nie pamiętam na którym blogu po raz pierwszy o nich przeczytałem może to był blog Mieszka, a może Marsa?? W każdym bądź razie zakochałem się w tej serii, później o niej zapomniałem do czasu kiedy moja serdeczna koleżanka zabrała mnie do marketu po prezenty dla dziecka. Przed moimi oczami ukazały się wszelkiego rodzaju różowa fala lalek a wśród nich one Midge, Nikki, Raquella, Summer, Teresa, Barbie i Ken wszyscy razem. Długo namawiałem koleżankę aby wzięła jedną z tych lalek dla swojej córci na próżno:(. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło następnego dnia pobiegłem kupić sobie chociaż jedną z tych lalek. Przez cały dzień myślałem którą wziąć czy tak faworyzowaną przez wszystkich Midge czy może jednak ciekawa inną Raquelle, kiedy już pojawiłem się w sklepie i ponownie zobaczyłem te lalki i kiedy wziąłem kolejno Midge, Nikki, Raquella, Summer i tak trzymałem decydując się na którąś, stwierdziłem że wybór jest zbyt  trudny i nie pozostaje mi nic innego jak wziąć wszystkie cztery:).Usprawiedliwię się że gdyby nie limit na kocie to w domku wylądowałyby jeszcze Barbie i Teresa, a tak to muszą poczekać aż zreperuję budżet po świętach :) Seria lalek powstała w oparciu o internetowy serial Barbie dreamhouse www.barbie.com/dreamhouse ( szczerze ja tego nie mogę oglądać bo jest na bardzo niskim poziomie, ale może wam się spodoba :))



Fotki jak zwykle marnej jakości lalki na razie pozostają w pudełkach nieruszane i czekają na resztę ekipy :)

12 komentarzy:

  1. jeszcze niedawno tak narzekałeś na Fashionistas a tu taaaaaaaakie zaskoczenie!
    Super że cię urzekły :D Więc nie jesteś jeszcze skończony w tym hobby ;D Super :]

    OdpowiedzUsuń
  2. mój portfel narzeka ale czego się nie robi dla uratowania wizerunku w oczach innych blogowiczów :P żart :P naprawdę mi się podobają choć najbardziej zawiodła mnie Summer jej odpowiednik w kreskówce jest dużo ładniejszy i to tylko to zdecydowało że jest w mojej kolekcji. Szkoda że się nie postarali brązowe oczy i miodowe włosy to ciekawe połączenie niestety sama lalka nie powala a szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  3. ojaaaaaaaaaaa! aleś zaszalał!!mi się osobiście Midge niekoniecznie podoba,Raquelle jest ciekawa z tą minką,Nikki całkiem całkiem no i Summer to lalunia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moją absolutną faworytką jest Summer, strasznie mi się podoba ;) w ogóle cała jej stylistyka mi odpowiada, a co do Kena to masz rację, w tej serii Ken ma duże oczy,inaczej malowane, są większe i mnie też jakoś tak nie do końca pasują, ale znając życie potem mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak szaleć to szaleć !
    Podziwiam Cię - nie wytrzymałabym i uwolniła towarzystwo z pudełek :)
    .. dotykać...miętosić ... poczochrać ...
    Ja zachorowałam na lalki "Barbie so in Style" ale chyba na razie mogę w związku z tą dolegliwością spać spokojnie :)
    Mam pytanie - czy weryfikację "udowodnij , ze nie jesteś cyborgiem " masz włączoną specjalnie ??? W oczach mi się mieni od tych cyferek :/ , ale oczywiście posłusznie je wstukuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie nie mam włączonej specjalnie spróbuję pomajstrować by to wyłączyć

      Usuń
    2. Dzięki Ci !! :) Przysięgam - nie jestem cyborgiem !! :)

      Usuń
  6. Wszystkie są fajne! Gratuluję zakupu. Nie mogłabym trzymać je w pudełkach i tak jak Zbieraczka Dziwaczka, musiałabym je wyjąć...

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć. Chciałbym czytać swoją historię. Czy mógłbyś umieścić przycisk Tłumaczeń na stronie tak, że mogę czytać piękne słowa?

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku, ja też "chodzę" wokół tych lalek i nie mogę się zdecydować... Najbardziej woła do mnie Summer, ale póki co, wszystkie panny, które miałam w rękach, mają strasznie puste spojrzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, congratulations on your new dolls. I know how you feel when you can't decide which ones to purchase. So you have to purchase them all. Thank you for the translation button, I look forward to reading your doll page. Happy New Year!

    OdpowiedzUsuń
  10. pierwsza mnie zauroczyła, choć nie znam jej firmowego imienia, jej życiorysu ani losów całej gromadki, bo ani tv nie oglądam, ani barbiowych seriali na necie - lala jest dla mnie po prostu lalą - albo mnie interesuje albo nie...

    OdpowiedzUsuń