Tej laleczce długo się opierałem, od pół roku widywałem ją na olx, jednak ciągle mi coś mówiło nie, podyktowane było to rokiem pojawienia się lalki, gdyż nie jest ona lalka z przełomu lat80/90 ani pierwszej połowy lat 90, tylko raczej pod koniec lat 90.
Jednak po długim namyśle i braku nowych nabytkow, i w miarę fajnej cenie postanowiłem ją zakupić.
O laleczce Hondy wiadomo niewiele, jedyna wiedzę czerpie z bloga lunarh http://plastikuczar.blogspot.com/2017/03/wendy-hondy.html , i wzdychałem czasem do jej Wendy/Hondy.
Moja Wendy /Hondy ma solidne ciałko z bendable legs, ładny pyszczek, który nagminnie mylony jest z modem Betty teen, a oto dowód :) http://lalkomania.blox.pl/2011/02/Betty-Teen.html
Z tym moldem mam tylko jedną. Żałuję, że nie więcej bo śliczne są.
OdpowiedzUsuńJak zbieram tylko Mattelki to taka by mogla u mnie zamieszkac. Jest cudna!
OdpowiedzUsuńi ja nie oparłam się temu słodkiemu pyszczkowi!
OdpowiedzUsuńale u mnie trafiła z beznadziejnym ciałkiem
dopiero u Ciebie ujrzałam w wersji pudełkowej :)
Ale czad! Hondy w oryginalnym opakowaniu, przepięknie zachowana i nowiusieńka!
OdpowiedzUsuńCieszę się że laleczka zbiera tak pozytywne reakcje, jestem mile zaskoczony
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, i tak elegancko prezentuje się w pudełku. :) Z Betty Teen mogłaby mi się kojarzyć może jedynie ze względu na podobny malunek oka/rzęs?
OdpowiedzUsuńChce Pan ja sprzedać może?
OdpowiedzUsuń