Atak klonów i u mnie, zachęcony widokiem innych klonów na zaprzyjaźnionym blogu Plastikuczar, postanowiłem uwiecznić klona, który co prawda nie wchodzi w skład mojej kolekcji, ale przewinął mi się przez ręce. Pierwotnie klonik na plastikowym ciałku (wydmuszka), u mnie została tylko głowa, okropne włosy, ale za to fajny barbiowaty rysunek oka. Zachęcam wszystkich do pokazywania swoich laleczek Made in China, czasem można zidentyfikować lalki, o których ciężko znaleźć jakieś info w sieci.
No i teraz będzie mnie męczyła tożsamość tej lalki. No twarz bardzo znajoma, bardzo! Ale kim ona jest, to nie pomnę. Jak tylko coś mi wpadnie, dam znać :)
OdpowiedzUsuńMyślę ze ta panna ma cos wspolnego z twoją:https://live.staticflickr.com/65535/48421887752_88dfabebc6_o.jpg
UsuńFaktycznie! W ogóle nie skojarzyłam!
UsuńW swojej kolekcji mam tylko jedną lalkę Made in China i pochodzi jeszcze z mojego dzieciństwa. Na razie czeka na reroot :)
OdpowiedzUsuń