
obcinać grzywek to ja nie umiem , może dlatego że ich nie lubię.

żałuję że nie zrobiłem wcześniej zdjęć w poprzedniej fryzurce , która się dosłownie rozsypywała.

kolor włosów jest zbliżony do oryginalnych.

a to lalka która użyczyła swoich włosów

Pierwszy raz zrobiłem reroot lalce steffi love gdyż włosy jej się wykruszyły ,normalnie bym nie robił rerootu Steffi , ale ją mam od kuzynki i kojarzy mi się z dzieciństwem postanowiłem więc że ją uratuję xD .Na początku myślałem że zrezygnuję (stwierdziłem a po co mi to , to przecież nie oryginalna głowa barbie) ale już następnego dnia praca szła bardzo szybko , no i udało się efekt może nie jest imponujący gdyż włosów nie jest zbyt dużo . Nie mam żadnych tresek więc wykorzystałem włosy pomazanej barbie, bałem się że włosy będą za krótkie ale później okazało się że są OK.Już nie długo będę musiał zabrać się za oryginalne Barbie tylko że one mają gęściej rozłożone włosy i praca będzie o wiele dłuższa , a palce będą dwa razy bardziej boleć.Na końcu włosy pokarbowałem aby nadać wrażenie objętości włosów .