Dzisiaj kupiłem sobie Petre , to nie był planowany zakup , chciałem sobie kupić kena no ale nie było żadnych barbie , była za to ona Petra (sygnowana z tyłu głowy .Pierwszy raz Petrę zobaczyłem na blogu pani LOREEN , później był blog lilavati gdzie mogłem poznać więcej Petr.
Laleczka była taka brzydka ale musiałem ją wziąć głowa jej chyba mocno zżółkła ze starości , niestety ciałko lalki nie jest sygnowane ma plastikowe ciałko nieobrotowe w pasie jedynie ręce ma gumowe (prawdopodobnie pochodzi z lat 60 lub 70 tych) .
Jestem ciekawy co to za Petra i z jakiego roku pochodzi , a i czy ciało lalki może pochodzić od niej xD.
Ta laleczka to pierwsza moja Petra w kolekcji cieszę się bardzo z tego zakupu który mi się bardzo opłacał xD .
Przyznam się że nie jestem wielkim fanem lalek Petra , lubię różnorodność w kolekcji dlatego ją zakupiłem , lubię czytać o tych lalkach ponieważ mają interesującą i długą przeszłość.
Gratulacje. Pery nie są brzydkie - po prostu mają nienachalną urodę :)
OdpowiedzUsuńCiałko może być od innej lalki.
Aha - i ja pamiętam o tej Petrze :)
U mnie w rodzinie zawsze mówi się, że coś jest "tak brzydkie, że aż piękne" i jest to ogromny komplement. Poza tym Petra wszak Niemką jest ;) i na pewno każdy kolekcjoner powinien mieć jedną w kolekcji.
OdpowiedzUsuńto oryginalne ciałko Petry, i to śliczny okaz z przełomu lat 60/70-tych.
OdpowiedzUsuńTwoja laleczka to "baggie Petra", sprzedawana w plastikowej torebce, w kolorowych strojach kąpielowych i białych bucikach:)To był jedyny taki model z tego typu ciałkiem i sygnowaną z tyłu głowy napisem Petra, stylizowanym napisem jak ze starych pralek frania
Gratuluję nabytku i zazdroszczę!
lilavati
Tak. Lilavati ma rację. Niektóre Petry nie miały sygnowania na ciałku.U mnie też taka rezyduje. Gratuluję, bo laleczka jest w świetnym stanie !!!!
OdpowiedzUsuń