No i stało się , premierowo dzisiaj u mnie , nie byle jaki lalek , bo Fred od Ludby , czyli partner Petry , no i ulubieniec , wielu blogowiczek , Lalek dotarł do mnie od właścicielki bloga http://swiat-barbie-alessandry.blogspot.com/ , Fred ma niestety pomalowane włoski markerem :/ wiedziałem o tym decydując się na tego lalka ale chęć zapoznania się z Fredem i jego jakością ciałka ,że nie przeszkadza mi to aż tak.
Po przybyciu do domu zrobiłem mu spa ,niestety albo stety zaczął schodzić marker z włosów i jego buzia troszkę zmieniła kolor :/ ( nigdy nie malujcie lalka włosów markerem !!).
Mój Fred sygnowany jest u dołu pleców literami CD nie wiem co to oznacza :P
Jakość Freda jest OK , w sumie tego się spodziewałem : Posiada skrętną talię , zginane nogi na 3 ręce odchylane na bok i jest wielkości Kena od Mattel . Jednak ja tam wolę Kena z pierwszej połowy lat 90 :)
W przyszłości zamierzam kupić sobie partnera Kariny - Marca by Busch jestem ciekawy jego jakości wykonania :)
W pojedynku Fred vs. Paul od Hasbro wygrywa Fred
Jeśli chodzi o Ken vs Fred wygrywa Ken ( 90's)
Ja mam Marca by Busch, ale w dzieciństwie odgryzłam mu czubek nosa ;x
OdpowiedzUsuńTen młodzieniec prezentuje się znakomicie ;) Może spróbuj zmazać ten marker zmywaczem do paznokci?
A ta panna z pierwszego zdjęcia jest boska! Taka plażowa ;)
dzięki :)
UsuńMa bardzo sympatyczną a mordeczkę. A pierwsze zdjęcie powinno mieć tytuł "Ja Tarzan, ty Jane" ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCałkiem przyjemny facet, ale ja jednak wolę Kenów :)
OdpowiedzUsuńCo do plam z markera - bez problemu się ich pozbędziesz środkiem na pryszcze Benzacne (coś ok.13 zł w aptece bez recepty. Moja Vintage też miała plamy z markera i zeszły w ciągu 2 dni :)
ps. Broń Boże nie używaj zmywacza!!!!
Bardzo fajna mężczyzna! Uśmiechnięta, dobrze jej z oczu patrzy, klatę ma porządną - no nic, tylko się zakochać :) Bardzo pozytywny lalek i miły. Jakoś tak poczciwie mu z oczu patrzy.
OdpowiedzUsuńmiałem kiedys freda w idealnym śtanie... fajny ale poszedł na ludzi;p
OdpowiedzUsuńgratuluję, to bardzo przystojny lalek. podoba mi sie o wiele bardziej od kena z tego czasu:)))
OdpowiedzUsuńlilavati
Przyjemną ma buźkę :-) A literki CD mnie zastanawiają, bo Susy i jej partner pochodzą od firmy Creation and Distribution i są sygnowani właśnie takimi zaokrąglonymi literkami CD...
OdpowiedzUsuń