A tak się zarzekałem nigdy My Scene w mojej kolekcji, jednak chyba uległem "czarowi" tego typu lalek:).
obie My Scene to łupy z pchlego targu, pierwotnie miałem je sprzedać długo długo leżały u mnie i stwierdziłem że może zagoszczą na stałe.
Bodźcem dla którego My Scene pojawiły się w mojej kolekcji to przede wszystkim zbiór królowej lalkomaniaków czyli Loreen oraz bogatego zbioru Privace. Oczywiście w zamierzeniu kolekcja My Scene ma ograniczać się do 4 panien i może 2 panów, jednak wszystko przede mną zobaczymy co dalej :).
Moje dwie panny różnią się od siebie kolorem włosów, karnacją, oraz moldem, jaśniejsza dama posiada także rootowane rzęsy a druga Panna posiada rozbrajający uśmiech.
Uśmiechnięta jest śliczna, do tej pory widziałam tylko taką blondynę, a ta dodatkowo ma brązowe, kręcone włosy :-) Nie dziwię się, że Cię oczarowały ;-)
OdpowiedzUsuńUlegliśmy urokowi tej samej Scenki! :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHello from Spain: I also I have in my collection one my Scene doll. They are very pretty. Keep in touch
OdpowiedzUsuńPlanuj, planuj :)
OdpowiedzUsuńja na początku chciałam mieć po jednym egzemplarzu każdego koloru włosów jakie mają Scenki, nie zagłębiając się w odcienie. Teraz mam 13 pannic plus 2 kloniki i wiem,
że to nie koniec ;)
ja miałem taki sam plan 4 lalki brunetka, szatynka, ruda, i blond :)
Usuń... i zobaczymy , czy będziesz się go trzymał :)
OdpowiedzUsuńScenki nie mają może szlachetności starszych Barbie ale pięknie wychodzą
na zdjęciach i kiedyś też się zestarzeją ;)
Ja sobie przyrzekłam: tylko jedna seria i żadnej więcej! Potem obietnicę nagięłam i dokupiłam jeszcze Kenzie. A ostatnio zawitał do mnie koleś My Scene. Robi się nieco tłoczno ;) Więc wspieram w postanowieniu posiadania czterech sztuk, bo jak się pofolguje z ilością to potem zapanować nad tym nie można ;)
OdpowiedzUsuńzmiany są dobre :P nie ma co narzekać ;D Westley ładniutka :D
OdpowiedzUsuńMajsinki...nie lubiłam ich...do pojawienia się Monsterek :) Siedzą cholery na najwyższej półce - 23 sztuki i się gapią na mnie złym wzrokiem za ten tekst.
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie - nie zawstydzaj mnie Tomku :)
no niestety muszę pożegnać moje my scenki nie dokońca jeszcze je czuję ale może w przyszłości zobaczymy :)
Usuń