23 lutego minie 2 lata od kiedy zacząłem prowadzić bloga.
W tym okresie bywało różnie raz lepiej raz gorzej . Jednak od jakiegoś czasu odpoczywam od lalek , na szczęście nagle znowu zaczynam za nimi tęsknić , cieszy mnie to bardzo już nie mogę się doczekać powrotu do was z systematycznymi notatkami na temat lalki Barbie .
Niestety czasami życie weryfikuje nasze plany i marzenia , musimy odłożyć je na później .
Przez 2 miesiące nie przybyła do mnie ani jedna zakupiona lalka ( wyjątkiem jest fashion corner z wymianki z dollbym). jest to spowodowane właśnie wypaleniem które spotyka każdego z nas , co ciekawe pomimo odpoczywania od lalek często zaglądałem na wasze blogi , czasem starałem się pozostawić po sobie ślad . To uświadamia mi jak bardzo zżyłem się z wami i jak wspaniale być częścią waszej społeczności .Mam nadzieję że niedługo wrócę na dobre :)
Żeby nie było że znowu bez lalki :)
A to już moja Tereska Rollerblade , które siedzi u mnie już jakiś czas , zakupiłem ją na dollplazie .
Szkoda że moje zdjęcie nie ukazuje jak ładną jest laleczka , ma śliczne brązowo oliwkowe oczy , , błękitny makijaż , różowe usta , śliczne brązowe włoski , ciałko TNT ze zgiętymi rączkami , jedynym mankamentem serii rollerblade jest to że mają nogi z twardego winylu , nie dające się zginać nogi :(
Witam z powrotem :) Na tym chyba polega urok lalek - czasem trzeba od nich odpocząć, ale w końcu się wraca...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
K.
Tak, tak...każdy z nas to przechodzi ;)
OdpowiedzUsuńWitaj z powrotem i jak już nie piszesz, to chociaż komentuj - będziemy wiedzieli, że jesteś i nie sprzedałeś wszystkich lalek :)
Tomek, cieszę się, że coś napisałeś i mam nadzieję, że Twoje laleczki na nowo Cię w sobie rozkochają. Brakuje tu Ciebie i Twoich wpisów! Ja uwielbiam wszystkie Tereski i zawsze z przyjemnością oglądam ich zdjęcia (choć sama mam tylko jedną i ubolewam nad tym :-)). Właśnie przechodzę podobny okres, co Ty, ale najważniejsze to ułożyć sobie wszystko w życiu - wtedy i na lalki wyłuska się troszeczkę czasu. Pozdrawiam Cię cieplutko!
OdpowiedzUsuńTomek cierpliwie czekamy, "wypalenie" prędzej czy później minie.
OdpowiedzUsuńJednakże miło mi, że systematycznie mnie odwiedzasz i czasem zostawisz po sobie ślad.
Pozdrawiam
AAA świstaaak! Super że wracasz! :))
OdpowiedzUsuńPo pierwsze- wszystkiego najlepszego blogowi i Tobie z okazji "urodzin"! Po drugie- nie czuj się naciskany, ale masz wiernych czytelników, którzy niecierpliwie czekają w jaką stronę zwróci się Twoje lalkowanie;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wracasz, powiem w tajemnicy, że jesteś jednym z pierwszych blogowiczów, których wpisy bardzo lubiłam i lubić będę :) Pewnie dlatego, że m.in. od lektury Twojego bloga zaczynało się moje zbieractwo :)
OdpowiedzUsuńWracaj do nas szybko i pisz. A zdjęcia spróbuj zrobić lalce z bliska, kilka takich samych, potem wybierzesz najładniejsze, na którym lalkę będzie widać wyraźnie :)
No i na forum zajrzyj, dawno Cię nie było! :)
wracaj koniecznie! brakuje nam Twoich wpisow! Lila
OdpowiedzUsuńHi from Spain: Hello from Spain. I read your post and you come back after time off the blog devoted to dolls. I have a blog devoted to Barbies I invite you to visit: all4barbie.blogspot.com. The rollerblading Barbie Teresa is very nice. It has beautiful hair,. If you want to keep in touch.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :) Wracaj, wracaj :)
OdpowiedzUsuńDobrze ze chcesz wrócić ! kazdy z nas tak ma ale przychodzi moment ze zaczynasz znowu za lalkami tęsknic ! Jako dwulatkowi życze wszystkiego dobrego i szybkiego blogowania!
OdpowiedzUsuńJuż dwa lata? A to bardzo pozytywny powód, żeby wrócić, witaj! :o) wypalenie zawsze się kiedyś kończy, dobrze zrobić sobie przerwę od naszego hobby od czasu do czasu. A jak tam plany kolekcji pudełkowej, o której niedawno pisałeś?
OdpowiedzUsuń