Moja Tereska przybyła wraz ze Skipper-'Hot Stuff' Skipper '85 , była jak zwykle naga brudna i śmierdząca strychem , ale znamy już sposób na pozbycie się tego .
Tereska jest sklejona w pasie nie obraca się , jedno kolano już się nie zgina a ciałko jest trochę poobijane - bachor nieźle ją torturował xD .
Na szczęście w trafiła w moje ręce na zasłużony odpoczynek . Włosy lalki należą do trudniejszych przypadków ze względu na złote nitki które z czasem zamieniają się w watę , co nie estetycznie wygląda w szczególności u lalek z ciemnymi włosami . warkoczyk lalki (kolor różowy i pomarańczowy zmieniają kolor pod wpływem ciepła .Laleczka nie posiadała biżuterii (kolczyków) postanowiłem jej zrobić sam - śmieszne jest to że myślałem że lalka w oryginale posiadała kolczyki w kształcie muszli tak jak Barbie a że nie posiadałem muszelek zrobiłem gwiazdki , dopiero ostatnio zauważyłem że lalka w oryginale też miała gwiazdki w uszach :).Lalka ubrana jest w zwykłą sukienkę firmy Mattel.
Lalka sygnowana jest z tyłu głowy ©1990.Mattel.inc, ciałko TNT © Mattel. inc.1966 Malaysia.
Blog o lalkach Barbie oraz fashion doll, na moim blogu znajdziecie różne lalki, nie tylko lalki firmy Mattel, ale takie które trudno znaleźć u rasowych kolekcjonerów:)
środa, 10 listopada 2010
Teresa 'Splash N' Colour' 1996
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajna Terenia i fajne ma włosy! na pewno się cieszy, że jest u Ciebie, my tez myślimy o przygarnięciu zaniedbanych lal i danie im szansy jeszcze poświecić.
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Mattel strasznie zmienia te swoje lale. "Nowa" Teresa wygląda zupełnie inaczej. Szkoda, bo takie, jak Twoja, są bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńJa mam kilka lal z tej nowej serii i choć je lubię, nie mają takiego uroku.
Jedyny plus to fakt, że na plastikowe nogi łatwo wsuwa się obcisłe ciuszki. Poza tym nie ma porównania ze zginanymi nóżkami.
Kolczyki ekstra! Podziwiam Twój upór w przywracaniu blasku tym lalkom i to dbanie o detale. Jeśli ciałko lalki jest mocno zdezelowane zawsze możesz poszukać jakiejś dawczyni ze zmasakrowaną głową. W prawdzie nie jest to najlepsze rozwiązanie i czasem serce boli, ale lepiej jest mieć jedną dobrą lalkę niż dwie popsute.
OdpowiedzUsuńChyba :)
Tak to świetna i satysfakcjonująca sprawa, kiedy przywraca sie blask biedactwom. Śliczna te Tereza.
OdpowiedzUsuń